Trenerzy żegnają się z Premier League w szokującym tempie. To już trzynasty szkoleniowiec zwolniony w tym sezonie. Ma miejsce prawdziwy precedens.
Parszywa trzynastka
Serwis Opta Analyst donosi o rekordzie ligi. W zeszłą niedzielę, 2 kwietnia, Chelsea pożegnała Grahama Pottera. To trzynasty trener tego sezonu, który traci posadę. Wcześniej – we wrześniu 2022 – w tym samym klubie spisano na straty Thomasa Tuchela. Potter, który miał być szansą dla Chelsea i w którym pokładano nadzieje na naprawienie błędów poprzednika, okazał się kolejnym niewypałem. Funkcję szkoleniowca stołecznego klubu pełnił niespełna siedem miesięcy. Odszedł po przegranym meczu 0:2 z Aston Villą w 29. kolejce. Zła passa Chelsea trwa od samego początku sezonu.
Wielkie pieniądze, wielkie obietnice
Sezon 2022/23 jest przez kibiców „The Blues” postrzegany jako totalna porażka. We wrześniu Chelsea zyskała nowego właściciela – Todda Boehly’ego. Wskutek jego decyzji klub wydał kilkaset milionów euro. Transfery najwyraźniej jednak nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Wynik typu 17 z 38 wygranych meczów trudno nazwać przytłaczającym sukcesem w klubie o takiej historii i takim budżecie. Po siedmiu miesiącach Potter musiał powiedzieć „goodbye”.
Zostały dwa miesiące do końca rozgrywek ligi angielskiej, a we wszystkich klubach trenerów wymieniono już łącznie aż 13. razy. To rekord tej ligi. Wcześniej najwięcej zmian, bo aż 10, odnotowano trzykrotnie, w sezonach: 2013/2014, 2017/2018 oraz 2021/22. W tym sezonie tworzy się nowy precedens.
Lista zwolnionych trenerów Premier League
Pierwszy niechlubną listę otworzył Scott Parker z AFC Bournemouth. Trener przestał pełnić swoją funkcję 30 sierpnia 2022 roku. Ostatnim ze „szczęśliwców” jest właśnie Graham Potter. W międzyczasie pożegnaliśmy między innymi Antonio Conte z Tottenhamu, Jesse’ego Marscha z Leeds United oraz Brendana Rodgersa z Leicester City. Kto będzie następny? Biorąc pod uwagę wyniki niektórych klubów w tym pełnym zawodów sezonie, istnieje spora szansa na kontynuację dołującej tendencji. Opta Analyst twierdzi: „Ciężko jest być szefem w Premier League”. Ciężko też się z tym nie zgodzić!
Oto lista trenerów, których nie zobaczymy już za boczną linią boisk Premier League sezonu 2022/23, a przynajmniej nie u dotychczasowego pracodawcy.
- Scott Parker (Bournemouth)
- Thomas Tuchel (Chelsea)
- Graham Potter (Brighton)
- Bruno Lage (Wolverhampton)
- Steven Gerrard (Aston Villa)
- Ralph Hasenhuettl (Southampton)
- Frank Lampard (Everton)
- Jesse Marsch (Leeds)
- Nathan Jones (Southampton)
- Patrick Vieira (Crystal Palace)
- Antonio Conte (Tottenham)
- Brendan Rodgers (Leicester)
- Graham Potter (Chelsea)
Kto następny w kolejce?
Jesteśmy świadkami momentu, w którym stołeczny klub poszukuje już trzeciego szkoleniowca w sezonie. Wkrótce zostanie podjęta decyzja – kto następny?
„The Independent” szacuje, że największe szanse na objęcie stanowiska trenera ma Julian Nagelsmann, który po odejściu z Bayern Monachium pozostaje bez klubu. Wiadomo, że Niemiec prowadzi obecnie rozmowy z Chelsea. „Sky Sport” poinformował, że są one „pozytywne”. Objęcie stanowiska trenera byłoby dla 36-latka ważnym krokiem w karierze. Do tej pory Nagelsmann prowadził wyłącznie niemieckie kluby: Hoffenheim U17, RB Lipsk oraz Bayern Monachium. Co prawda ten ostatni prestiżem przebija według niektórych Chelsea, ale w końcu to w angielskiej piłce czekają największe pieniądze.
Pozostali brani pod uwagę kandydaci to: Mauricio Pochettino (obecnie bez klubu, ale w przeszłości pokazał się z dobrej strony w Tottenhamie) oraz Roberto De Zebrim (Brighton, czyli klub, z którego Chelsea już raz zgarnęło trenera – Grahama Pottera…). Z kolei „Daily Mail” na stanowisku trenerskim widzi 43-letniego Steve’a Coopera.
Sensacyjny powrót legendy
Po kilku dniach gorączkowych spekulacji angielskie media obiegła sensacyjna wiadomość. W czasie gdy Chelsea szukać będzie stałego szkoleniowca, funkcję trenera tymczasowego do końca sezonu obejmie… Frank Lampard.
44-latek zapracował na miano legendy jako jeden z najwybitniejszych graczy w historii drużyny, a później poprowadził Chelsea jako trener między lipcem 2019 a styczniem 2021 roku. Klub zajął wówczas czwarte miejsce w tabeli Premier League w jego pierwszym sezonie. Po zwolnieniu pracował rok w Evertonie, jednak z marnymi skutkami. Zwolniony został niespełna trzy miesiące temu. Teraz powróci do Chelsea, by podnieść morale i ratować sytuację. Udało się osiągnąć pełne porozumienie. Lampard rozpocznie pracę już w najbliższy weekend.
„Oczekuje się, że zaskakujący powrót Lamparda podniesie na duchu fanów Chelsea, którzy od kilku miesięcy byli rozczarowani brakiem postępów pod rządami Pottera. Dla trenera to szansa na odbudowanie swojej reputacji w komfortowych warunkach z kilkoma dobrze znanymi mu zawodnikami” – donosi „Daily Mail”.