Reprezentacja polski w siatkówce spełniła oczekiwania i zgodnie z przewidywaniami wygrała swoją grupę. Po pokonaniu Bułgarii i Meksyku, przyszedł czas na poważniejszy sprawdzian ze Stanami Zjednoczonymi. W ostatnim spotkaniu biało-czerwoni mieli zdecydowanie trudniej, ale pomimo tego udało im się zwyciężyć i zająć 1. miejsce w grupie C. Teraz przed naszą drużyną faza pucharowa, w której nie będzie już miejsca na potknięcia. Jak wygląda droga Polaków do finału mistrzostw świata?
Najlepsza szesnastka siatkarskich mistrzostw świata
Po zmaganiach w fazie grupowej mistrzostw świata odpadło osiem drużyn. Każda, która zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie, a także dwie najsłabsze z miejsc trzecich. Tym sposobem z mundialem pożegnały się: Meksyk, Kanada, Portoryko, Katar, Bułgaria, Kamerun, Chiny i Egipt. Do ⅛ finału awansowało z kolei 16 reprezentacji, które zostały podzielone na pary w pierwszej rundzie fazy pucharowej. Prezentują się one następująco:
- Słowenia vs Niemcy
- Włochy vs Kuba
- USA vs Turcja
- Polska vs Tunezja
- Holandia vs Ukraina
- Francja vs Japonia
- Serbia vs Argentyna
- Brazylia vs Iran
Polacy, Brazylijczycy, Włosi i Serbowie jako jedyne ekipy zameldowały się w następnej rundzie z kompletem punktów. Wrażenie robi zwłaszcza postawa tych dwóch ostatnich drużyn, ponieważ przeszły przez fazę grupową bez straty choćby jednego seta. Do tego grona należy dodać jeszcze Francję i Holandię, które również wygrały wszystkie swoje mecze i na pewno mierzą wysoko z taką formą.
Pary ⅛ finału MŚ w siatkówce. Kto awansuje do ćwierćfinału?
Od 3 września każdego dnia do 6.09 czekają nas dwa spotkania ⅛ finału. Do ćwierćfinałów awansuje tylko osiem najlepszych drużyn świata i mamy przekonanie graniczące z pewnością, że wśród nich znajdą się Polacy. Jak wyglądają pary meczowe w pierwszej rundzie play off i kto ma największe szanse na zwycięstwo? Poniżej przedstawiamy przewidywania bukmacherów.
| Drużyna 1 | Drużyna 2 | 1 | 2 |
|---|---|---|---|
| Polska | Tunezja | – | 70.00 |
| USA | Turcja | 1.10 | 7.00 |
| Serbia | Argentyna | 1.27 | 3.75 |
| Brazylia | Iran | 1.14 | 5.70 |
| Słowenia | Niemcy | 1.14 | 5.70 |
| Holandia | Ukraina | 1.39 | 3.00 |
| Włochy | Kuba | 1.25 | 3.95 |
| Francja | Japonia | 1.17 | 5.10 |
Patrząc na kursy bukmacherskie, stosunkowo łatwo przewidzieć to, które reprezentacje dostaną się do ćwierćfinału. Na tym etapie dysproporcje pomiędzy siłami zespołów wciąż wydają się ogromne, ale być może czekają nas niespodziewane rozstrzygnięcia. Jeśli natomiast nie wydarzy się nic zaskakującego, Polacy ponownie skrzyżują się z Amerykanami w tym turnieju. Kolejne pary powinni stworzyć odpowiednio Serbowie i Brazylijczycy, Słoweńcy z Holendrami oraz Włosi z Francuzami.
Nie powinniśmy jednak wydawać werdyktów z wyprzedzeniem, ponieważ takie zespoły jak Iran, Kuba czy Argentyna już niejednokrotnie potrafiły sprawić kłopoty teoretycznie mocniejszym od siebie. Dla nas najważniejsze jest to, że zgodnie z nową formułą Polska trafiła na najsłabszy zespół w stawce, czyli Tunezję. Zakwalifikowała się ona do tej fazy jako ostatnia drużyna z tych sklasyfikowanych na 3. miejscu w swojej grupie. Dla podopiecznych Nikoli Grbicia pokonanie takiej przeszkody nie powinno stanowić większego wyzwania.
Polska vs Tunezja (i co dalej?)
Reprezentacja Polski zmierzy się w ⅛ finału z Tunezją. Nie ma co ukrywać, że temu zespołowi bliżej jest do Bułgarii czy Meksyku, z którymi rywalizowaliśmy parę dni temu, niż do najlepszych ekip świata. Nie wolno jednak ich lekceważyć, trzeba zrobić swoje i poczekać na swojego przeciwnika w ćwierćfinale. Dotychczas graliśmy z Tunezyjczykami pięciokrotnie. Każdy z tych meczów wygraliśmy i łącznie straciliśmy tylko jeden set. Oczekujemy tutaj pewnego zwycięstwa 3:0 i nie dopuszczamy nawet myśli, że ten mecz mógłby się zakończyć inaczej.
W ćwierćfinale możemy zagrać ze zwycięzcą pary USA – Turcja. Tutaj także faworyt jest bardzo wyraźny i są nim Stany Zjednoczone. Turcy pokonali pewnie Chińczyków i Kanadyjczyków, ale w starciu z Włochami wyszły ich mankamenty. Amerykanie z kolei bez problemu odprawili Bułgarię oraz Meksyk i nawet mimo porażki z Polską zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Jeśli to oni awansują do ¼ finału, na pewno będą żądni rewanżu i w tym przypadku nie można dywagować już nad tym, co będzie dalej.
Schody dopiero od kolejnych rund
Nasi siatkarze wrócą do mundialowych zmagań 4 września o godzinie 21:00. Dla kibiców oglądających ich pojedynki na żywo to z pewnością dogodna pora, ponieważ w niedzielę wieczorem każdy z nich chętnie obejrzy kolejny triumf Polski. W starciu z Tunezyjczykami jesteśmy murowanym faworytem i tylko totalny kataklizm mógłby pozbawić nas awansu do ćwierćfinału. Spodziewamy się, że to właśnie dopiero od następnej fazy czekają nas większe wyzwania.
Wiele wskazuje na to, że ponownie zmierzymy się ze Stanami Zjednoczonymi, z którymi w grupie wygraliśmy 3:1. Wynik pozytywny, ale trzeba pamiętać, że odrabialiśmy w tamtym spotkaniu straty i USA były bardzo mocnym rywalem. Na tym etapie nie będzie już mowy o pełnej dominacji, ponieważ na placu boju zostaną tylko najlepsi. Optymistycznie można jednak przypuszczać, że strefa medalowa jest jak najbardziej w naszym zasięgu i choć na prawdziwe emocje przyjdzie nam jeszcze poczekać parę dni, to trzeba się przygotować na trudne mecze.
Fortuna
Równa drabinka turniejowa
Zasady turnieju pozwoliły na stworzenie drabinki, w której obie strony są tak samo mocne. Zapobiegnie to sytuacji, w której siatkarskie potęgi pożegnają się z rozgrywkami na przykład na ćwierćfinale, a o medale będą walczyć drużyny niższej kategorii. Po jednej stronie najprawdopodobniej zobaczymy Polskę, USA, Serbię i Brazylię, a po drugiej odpowiednio Słowenię, Holandię, Francję i Włochy. Wtedy zaczną się prawdziwe emocje, a mecze wejdą na zupełnie inny poziom. Z niecierpliwością czekamy na dalsze rozstrzygnięcia i trzymamy kciuki za polskich siatkarzy.
