Lech Poznań – Fiorentina zapowiedź i analiza meczu

Lech Poznań już przeszedł do historii, awansując do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, ale poznańska lokomotywa wcale nie zamierza zatrzymywać się na najbliższej stacji. Dwumecz z Fiorentiną ma być tylko stacją pośrednią do półfinału Ligi Konferencji Europy. Czy tak będzie w rzeczywistości? Przed nami pierwsze starcie na Bułgarskiej i kibice liczą, że “Kolejorz” wypracuje solidną zaliczkę przed rewanżem na Stadio Artemio Franchi, który zostanie rozegrany tydzień później.

Lech kontra Fiorentina, czyli trudne nie znaczy niemożliwe

Bez dwóch zdań, Fiorentina jest obok Villarrealu, najtrudniejszym rywalem Lecha Poznań w obecnej edycji Ligi Konferencji Europy. Pojedynki z Villarrealem pokazały jednak, że “Kolejorz” może grać bez kompleksów nawet z najlepszymi. Liczymy, że podobnie będzie w rywalizacji z popularną “Violą”. Niemniej jednak, jesteśmy pewni, że Mikael Ishak, Michał Skóraś, Bartosz Salamon i spółka będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich możliwości. Zwłaszcza, że Fiorentina nabrała wiatru w żagle po niemrawym początku sezonu.

Zacznijmy od tego, że do tej pory los był łaskawy dla “Kolejorza”. W fazie pucharowej Lech Poznań wyeliminował najpierw Bodo/Glimt, a później Djurgardens. Owszem, to solidni rywale, a wyników Lecha nie należy deprecjonować. Niemniej jednak, Fiorentina to zespół, którego można postawić co najmniej o półkę wyżej. Włoska ekipa najpierw ograła Bragę, a następnie Sivasspor, co pokazuje, że Ligę Konferencji Europy traktuje na poważnie. Owszem, na krajowym podwórku – w Serie A – nie wiedzie się “Violi” tak dobrze. 9. miejsce to wynik znacznie poniżej oczekiwań kibiców, którzy zasiadają na Stadio Artemio Franchi. Niemniej jednak Fiorentina nie przegrała żadnego z siedmu ostatnich ligowych meczów, a dokładając do tego także mecze w europejskich i krajowych pucharach, seria “Violi” bez porażki trwa już dziewięć spotkań. Lech stanie zatem przed trudnym zadaniem, zdobycia zaliczki w kontekście meczu rewanżowego we Florencji.

Dla piłkarzy poznańskiego Lecha nie będzie to jednak pierwsze starcie z Fiorentiną. Kibice mogą pamiętać 2015 rok, kiedy “Kolejorz” rywalizował z Fiorentiną w fazie grupowej Ligi Europy. Lech wygrał we Florencji 2:1, a dwa tygodnie później, przegrał na Bułgarskiej 0:1. Niemniej jednak, widać, że jest to rywal, którego da się “uszczypnąć”. I oby tak było w nadchodzącym starciu 1/4 finału Ligi Konferencji Europy. Trzymamy kciuki za Lecha Poznań, a budujący może być fakt, że “Kolejorz” wygrał 7 z 8 ostatnich meczów na Bułgarskiej w Lidze Konferencji Europy, nie przegrywając żadnego z nich. A przecież, przyjeżdżał tutaj chociażby wspomniany już Villarreal.

Typy na mecz Lech Poznań – Fiorentina

Nikt nie ma wątpliwości, że to Fiorentina jest faworytem dwumeczu z Lechem Poznań w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. Uważamy jednak, że “Kolejorz” nie przegra pierwszego spotkania i na rewanż pojedzie z podniesionymi głowami. Wspomnieliśmy już o magii stadionu przy ulicy Bułgarskiej. Sądzimy, że twierdza nie padnie, a jeśli myślisz podobnie, możesz obstawić podwójną szansę na 1X, czyli wygraną Lecha lub remis.

Lech wygra lub zremisuje z Fiorentiną
2.02
Kursy bukmacherskie STS z dnia 10.04.2023. Oferta może ulec zmianie.