Wielkoszlemowe emocje!

Australian Open 2023

Czas rozkręcić tenisowy sezon. Przed nami pierwszy wielkoszlemowy turniej w 2023 roku, a więc Australian Open. Na kortach w Melbourne zobaczymy rzecz jasna najlepszych polskich tenisistów. Oj, będzie się działo!

Australian Open 2023

Przed nami dwa tygodnie najlepszych tenisowych emocji. Australian Open 2023 zostanie rozegrany w dniach 16-29 stycznia 2023 roku. W stawce zobaczymy trzech Polaków, a mianowicie Igę Świątek, Magdę Linette i Huberta Hurkacza. Po cichu liczyliśmy także na Magdalenę Fręch, ale Polka odpadła w drugiej rundzie trzystopniowych eliminacji. Jeszcze jakiś czas temu wydawało się, że na Australian Open 2023 zagra Kamil Majchrzak, ale nasz tenisista zanotował dopingową wpadkę i jego dalsza kariera zawisła na włosku.

Iga Świątek faworytką bukmacherów

Iga Świątek od 4 kwietnia 2022 roku jest nieprzerwanie liderką rankingu WTA. W minionym sezonie Polka sięgnęła po dwa Wielkie Szlemy – na French Open oraz US Open. Wielu zastanawia się, czy będzie w stanie utrzymać świetną serię także w 2023 roku. Pierwszą odpowiedź poznaliśmy już w przedsezonowych przygotowaniach, kiedy Polka błysnęła formą na towarzyskich turniejach World Tennis League i United Cup. Prawdziwy sprawdzian jednak dopiero przed nami i naturalnie, jest nim Australian Open 2023.

Iga Świątek wygra Australian Open 20233.25
Kursy STS z dnia 15.01.2023 (oferta może ulec zmianie)

Świątek przystępuje do turnieju ze swoimi nadziejami, a bukmacherzy nie mają wątpliwości, że to nasza tenisistka jest faworytką rywalizacji w grze pojedynczej kobiet. Czy Iga zdobędzie swój czwarty wielkoszlemowy tytuł i pierwszy na Australian Open? Świątek przed rokiem w Melbourne zakończyła rywalizację na półfinale, gdzie musiała uznać wyższość Brytyjski Collins. W tym roku wydaje się, że jej najgroźniejszymi rywalkami mogą być Aryna Sabalenka, Caroline Garcia i Jessica Pegula. Tuż przed turniejem z rywalizacji odpadła kontuzjowana Paula Badosa, która także była zaliczna do ścisłego grona faworytek Australian Open 2023.

W pierwszym meczu Australian Open 2023 Iga Świątek zagra przeciwko dobrze jej znanej Jule Niemeier. Niemka spróbuje zrewanżować się Polce za ubiegłoroczną porażkę podczas US Open, co oczywiście, mamy nadzieję, że nie będzie miało miejsca. W przypadku zwycięstwa w kolejnych rundach Iga Świątek może trafić chociażby na takie rywali, jak Osorio czy Andreescu i Bouzkova. W czwartej rundzie Polka może mieć szanse zrewanżować się Danielle Collins za porażkę sprzed roku w półfinale Australian Open. W potencjalnym ćwierćfinale, nasza tenisistka może zagrać chociażby z Coco Gauff, w półfinale przeciwko Peguli, Sakkari czy Kvitovej. My oczywiście liczymy na finał Australian Open 2023, gdzie rywalkami Igi Świątek mogą być takie tenisistki, jak między innymi Sabalenka, Garcia, Jabeur czy Kasatkina.

Hubert Hurkacz w poszukiwaniu najlepszego wyniku

Nie ma co ukrywać, że Hubert Hurkacz nie wspomina Australian Open najlepiej. W tym sezonie “Hubi” chce przełamać w Melbourne złą passę. Mianowicie podczas trzech ostatnich edycji tego turnieju, Hurkaczowi ani razu nie udało się awansować do trzeciej rundy. Przed rokiem w drugiej rundzie musiał uznać wyższość Adriana Mannarino. Czy w tym roku będzie lepiej? Na to liczymy.

Hubert Hurkacz wygra Australian Open 202370.00
Kursy STS z dnia 15.01.2023 (oferta może ulec zmianie)

Hubert Hurkacz wypadł co prawda z czołowej dziesiątki rankingu ATP, gdzie zajmuje aktualnie 11. miejsce, ale wciąż jest tenisistą, zdolnym do nawiązywania walki z najlepszymi. Owszem, ostatnio przegrał dwa mecze z rzędu – z Fritzem i Berrettinim, ale podczas turnieju United Cup widzieliśmy karuzelę dyspozycji Polaka. Jeśli będzie w stanie ustabilizować formę, to podczas dwutygodniowej rywalizacji na Australian Open 2023 może zajść naprawdę daleko.

Owszem, bukmacherzy nie widzą w nim faworyta, a nawet jednego z kandydatów do wygrania Australian Open 2023. Tutaj, zdecydowanie największe szanse daje się Novakovi Djokoviciowi. Hurkacz uznawany jest za tego, kto powinien powalczyć o ćwierćfinał. Łatwo jednak nie będzie, a wskazuje na to drabinka, wylosowana dla Polaka.

Hubert Hurkacz Australian Open 2023 rozpocznie od meczu przeciwko Pedro Martinezowi, gdzie będzie zdecydowanym faworytem. Podobnie powinno być w drugiej rundzie, gdzie może trafić na Sonego czy Borgesa. Skala trudności powędruje w górę w trzeciej rundzie, kiedy Hurkacz może zagrać chociażby z Shapovalovem czy Lajoviciem. Kolejne rundy w przypadku awansu Hurkacza to kolejne stopnie w górę, bowiem potencjalne mecze z Medvedevem, Nadalem czy Tsitsipasem w kolejnych fazach Australian Open 2023 brzmią jak mission impossible. W drugiej połówce drabinki w Melbourne jest Novak Djoković. To byłoby chyba zbyt piękne, żeby Hurkacz zagrał z Nole w finale. Z drugiej strony, kto nam jednak zabroni marzyć?

Magda Linette czarnym koniem?

O tym, że Magda Linette potrafi sprawiać niespodzianki doskonale wiemy. Wszyscy pamiętamy chociażby wygraną z Ons Jabeur w pierwszej rundzie ubiegłorocznego Roland Garros. Jak wypadnie Linette na Australian Open 2023? Polka klasyfikowana jest na 46. miejscu w rankingu WTA i jak na razie, najlepszym wynikiem w Melbourne może pochwalić się z zeszłorocznej rywalizacji. Wówczas Magda Linette grała w trzeciej rundzie, w której to musiała uznać wyższość Darii Kasatkiny. Później swoją rodaczkę pomściła Iga Świątek.

Wracając jednak do Australian Open 2023, Magda Linette rozpocznie turniej od meczu z Egipcjanką, Mayar Sheriff. Jest faworytką, a po ewentualnej wygranej może trafić na Anett Kontaveit. Sprawić sensację w meczu przeciwko Estonce może być ciężko, ale już teraz trzymamy kciuki za występ Magdy Linette!